Doliną Roztoki do Pięciu Stawów

Wycieczka w jedną z najdzikszych i najładniejszych dolin w Tatrach. Żywiczne powietrze i potok pieniący się wzdłuż drogi podnoszą wartości rekreacyjne wędrówki. Częściowo rezerwat ścisły. Długość szlaku 5,5 km, różnica wzniesień 640 m, 2.45 godz. (2godz.). Zn. zielone. Początek szlaku na polance Stara Roztoka (1031 m), leżącej na 90a aluwiach zach. brzegu Białki, u stóp lesistej Czuby (1428 m). Stoi tu wśród lasów wygrzane słońcem drewniane schronisko PTTK (kat. III) — bodaj ostatnie ze schronisk w Tatrach, które w charakterze i atmosferze zdołało zachować dawny styl. Ma 96 miejsc noclegowych w pokojach i salkach, gospodę turystyczną, świetlicę, elektryczność i telefon (łączy centrala w Zakopanem). Stacja GOPR. W okresach międzysezonowych można w nim znaleźć wyrunki do solidnego wypoczynku. W r. 1876 powstało tu schronisko TT im. W. Pola, tędy bowiem do r. 1901 wiodła droga do Morskiego Oka. Zbudowano je na nowo (z wykorzystaniem części materiału) i przesunięto w suche miejsce w 1. 1911-12, wykończono w 1913, a przerabiano w 1926, 1932 i 1935-36. W latach międzywojennych była to baza taternictwa polskiego. Zimą 1939/40 stanowiło punkt przerzutowy dla patriotów uchodzących na Węgry. Gospodarzami byli tu m. in. słynny skrzypek góralski B. Obrochta, znany taternik P. Vogel, a niedawno jeszcze — A. Krzeptowski. Jesienią wokół polany odbywają się rykowiska jeleni, wiosną często wałęsają się niedźwiedzie („Pojednanie” H. Zakrzewskiej, 1932). Z polanki wiedzie w górę kamienista droga, której zakosy ścina zielono znakowana ścieżka. Las zawalony jest omszałymi głazami morenowymi i złomami oberwanymi z Czuby. W odległości ok. 60 m na prawo płynie wąwozem Roztoka, tworząc na skalnym progu piękny Niżni Wodogrzmot. Droga dochodzi do placu postojowego przy szosie. 0,7 km Wodogrzmoty Mickiewicza (1100 m). Od schroniska 20 minut (4-12 min.). Przystanek PKS, nie strzeżony parking, w lesie ustępy. Po prawej most nad czeluścią Roztoki, zbudowany w r. 1900, przerobiony w 1966. Turyści oglądają stąd Pośredni Wodogrzmot, spadający grzywą pian na czubaty głaz. Wyżej huczy w skalnej gardzieli Wyżni Wodogrzmot, z mostu niewidoczny i nie udostępniony znakowaną ścieżką. Cały system wodospadów powstał na granitowym progu, oddzielającym ujście Doi. Roztoki od silniej przegłębionej Doi. Białki. Poniżej mostu widać górną krawędź Niżniego Wodogrzmotu. Wodogrzmoty z rzadka zwiedzano w 1 poi. XIX w., szerzej spopularyzował je ok. 1880 r. W. Eljasz. W 1. 1880-92 TT pobudowało ścieżki i mostki, a w 1891 — z okazji sprowadzenia prochów Mickiewicza na Wawel (1890) — nazwało wodospady jego imieniem. Na krawędziach skał kłębi się bujna roślinność z licznymi gatunkami drzew liściastych i krzewów (wierzba śląska, iwa, dziki bez koralowy, brzoza karpacka, która tu występuje na najniższym w Tatrach stanowisku). Wodogrzmoty najpiękniej wyglądają w rannym słońcu — po dużych deszczach. Z placu postojowego wchodzi w las kamienista drożyna (zn. zielone), wznosząc się podnóżem Czuby (1428 m). Skały w łożysku drogi są wygładzone przez dawny lodowiec Roztoki. Z prawej wznosi się gmach Wołoszyna z Turnią nad Szczotami (1735 m), pokrytą dziewiczym *lasem urwiskowym, w dużym procencie limbowym. Z lewej strony rośnie na stoku Czuby unikalny las limbowo-świerkowy z modrzewiem. Okolica ta jest główną w Tatrach Polskich ostoją niedźwiedzi, które w Czubie i na Wołoszynie mają swoje stałe gawry. Szlak przekracza Roztokę i wiedzie odtąd wzdłuż jej pn.-zach. brzegu. Leśny potoczek nosi nazwę Dobrej Wody. Z wielkich żlebów Wołoszyna, pooddzielanych skalistymi grzędami, schodzą zimą lawiny, których dziełem są wyrwy w lesie sięgające aż po potok. Z lewej lśnią wilgocią ciemne skały Opalonego, porośnięte urwiskowym borem świerkowo-limbowym z przewagą limby. 3 km Nowa Roztoka (1285-1305 m). Wąska polanka śródleśna na pn. brzegu potoku, użytkowana kiedyś głównie przez krowiarzy. W górze malownicze tumie Wołoszyna zw. Kochami. Od Wodogrzmotów 1 godz. (4-40 min.). Za polanką szlak przekracza potok i zakosem wznosi się w górę. 3,7 km Dziadula — stojący blok granitu, podobny do siedzącej żebraczki. W okolicy tej las kończy się ostrą granicą, ustaloną na wysokości 1370 m przez wielkie lawiny. Z lewej ciemnieje ściana Świstówki (1763 m — zob. d. 95a), w lewo od niej znajduje się „zawieszone”‘ ujście dolinki tej nazwy. Potok Roztoka płynie teraz przez gąszcz bujnych kosodrzewin, tworząc liczne kaskady; jego średni spadek (wliczając wodospady) wynosi 100 m/km. 4 km. Od pn. uchodzi skalisty żleb spadający z przełęczy Krzyżne (2113 m). W lewo odgałęzia się d. 91 wiodąca wprost do schroniska. 4,5 km Bacowa Wanta, plaski głaz, przy którym wg podań bacowie pięciostawiańscy rozliczali się z gazdami. Na pn. widać podciętą urwiskami Dolinkę Buczynową, klasyczny przykład polodowcowej doliny „wiszącej” (zob. d. 83d). Pod jej próg chroni się język lasu, który dopiero tu osiąga swą klimatyczną górną granicę. Drożyna przechodzi w ścieżkę, która pnie się na siodełko zw. Wrót- kami (ok. 1555 m). Otwiera się stąd widok na najpotężniejszy wodospad Tatr, Wielką Siklawę. Liczy ona ok. 70 m wys. i spada z progu tzw. Ściany Stawiarskiej o średnim nachyleniu 35°. Odwadnia się przez nią obszar 4 km z najwyższymi w Polsce opadami (1675 mm). W ciągu godziny przewala się tu ok. 1200 m3 wody (w lipcu 3000 m3). W obłokach pyłu wodnego słońce zapala kolorowe tęcze. Najbardziej imponująco wygląda wodospad w czasie dużych deszczów. W początku w. XIX był on jedną z głównych atrakcji Tatr Polskich. Malowali go malarze, opiewali liczni pisarze i poeci. „Co za cud, jakąż to mowę ma ten szum wody, jakie uczucia ta zagubiona, w powietrzu oszalała, wytrącona piana. Jak oczarowany stałem tam i nie mogłem odejść.” (S. Żeromski 1892). O samej Ścianie Stawiarskiej pisze B. Halicki (1930), że jest ona „typowym progiem poprzecznym (w danym przypadku również zamknięciem korytowym), a więc formą charakterystyczną dla dolin zlodowaconych.” Szlak obchodzi wodospad od lewej. Wygładzenia polodowcowe progu, którymi wiedzie ścieżka, są niebezpieczne przy oblodzeniu skały. W r. 1924 wskutek pośliźnięcia się poniósł tu śmierć przewodnik Jan Gąsienica Daniel, uczczony przez W. Orkana w szkicu „Śmierć Daniela”, a przez J. Kasprowicza w pięknym wierszu „Przewodnicy”. Ścieżka rozwidla się wyżej. Zn. zielone skręcają w lewo i przez bule dochodzą do d. 77e nad Małym Stawem. Stały tu kiedyś schroniska TT i PTT. Pierwsze, nie zagospodarowane, zbudowało z granitu TT w r. 1876 i nazwało im. L. Zejsznera. W r. 1898 stanął obok dodatkowy drewniany budynek. Nowe schronisko Oddziału Zakopiańskiego PTT zaprojektował K. Stryjeński. Wykonane w Zakopanem (1924), zostało ono na miejscu zmontowane w 1. 1925-26 i w r. 1928 wykończone. W 1. 1933-34 otoczono je ścianami z kamienia, powiększając liczbę miejsc do 100. Spłonęło w początku lata 1945 r. M. i A. Krzeptowscy wznieśli obok ruin małe schronisko, które stoi do dziś. 5,5 km schronisko PTTK (1672 m) nad brzegiem Przedniego Stawu. Ze Starej Roztoki 2.45 godz. Schronisko zostało zbudowane przez PTT i PTTK w 1. 1948-53 w stylu nowozakopiańskim wg projektu nagrodzonego w r. 1956 nagrodą Ministra Budownictwa (autorzy: A. Górska, J. Chmielewski, G. Ciołek, A. Czarniak i J. Mokrzyński). Kubatura wynosi 3900 m3. Ma ono 98 miejsc noclegowych w pokojach i salach zbiorowych, gospodę turystyczną, narciarnię itp. Oświetlenie elektryczne, łączność ze światem zapewnia radiotelefon GOPR. Schronisko dzierżawi związana od lat z Doi. Pięciu Stawów rodzina A. i M. Krzeptowskich.

Author: slonecznygrodek72.pl