Dookoła Morskiego Oka
Uroczy spacer brzegami największego jeziora Tatr, ścieżką zbudowaną w l. 1961-62. Piękne widoki, woda i zieleń. Całość najlepiej zwiedzać przy słońcu w godzinach przedpołudniowych. Do pd. brzegu kursuje łódź. Długość ścieżki 2,5 km, 40 min. Częściowo zn. czerwone. Morskie Oko jest najpiękniejszym jeziorem całych Tatr i jednym z najpiękniejszych jezior górskich w Europie. Wypełnia dno brzeżnej misy pochodzenia karowego, zamkniętej od pn. ryglem skalnym, „nadbudowanym” wałem stadialnej *moreny czołowej z końcowych faz ostatniego zlodowacenia. Na morenie stoi na wysokości 1404 m tzw. nowe schronisko PTTK, które wspomaga położone przy końcu szosy „stare” schronisko (1399 m). Oba razem mają 150 miejsc noclegowych (w zimie tylko 40) w pokojach i salach — przeważnie o niższym standardzie. Czynne są przez cały rok i wspólnie administrowane. W „nowym” schronisku znajduje się duża gospoda i bufet, recepcja, stacja GOPR oraz placówka PIHM. Jako baza wypadowa w rejon Doi. Rybiego Potoku pewne znaczenie ma też schronisko w Starej Roztoce (d. 90a). Telefony: międzymiastowa 900. Morskie Oko leży na wysokości 1393 m, a jego lustro ma 862 m długości i 566 m szerokości. Powierzchnia — największa w całych Tatrach — wynosi 34,54 ha (wg obliczeń J. Szaflarskiego 34,93 ha), głębokość 50,8 m, pojemność zbiornika 10 min m3. Woda ma barwę zieloną, przezroczystość sięga 11-14 m. Dno przy brzegach zalegają złomy, niżej żwiry, a od ok. 40 m głębokości — ciemny muł. W wodzie żyją pstrągi, a zarybienie — jedyny wypadek w Tatrach Polskich — ma charakter naturalny (okazy mają po 14-25 cm długości i 40-180 g wagi — masowo chorują wskutek karmienia przez turystów). Z jeziorem wiążą się liczne legendy. Jedna z najstarszych mówi, że ma ono podziemne połączenie z Adriatykiem, a fale wyrzucały jakoby szczątki zatopionych okrętów. W głębinach miały mieszkać wielkie morskie ryby. Otoczenie Morskiego Oka jest obszarem niezwykle cennym przyrodniczo, m. in. z uwagi na występujące tu zjawiska związane z górną granicą lasu. Szczegółowe pomiary limnometryczne przeprowadzano w 1. 1879 (E. Dziewulski), 1909 oraz 1934 (WIG). Od pn. przystani łodzi zn. czerwone wiodą pn. brzegiem do wypływu Rybiego Potoku, poza którym zwracają się w prawo przez faliste pokrywy morenowe, porosłe kosówką i lasem. Z pagórka piękny widok na jezioro i skrzesaną wsch. ścianę Mnicha (2068 m). Uwagę zwracają urodziwe *limby. Zwarty las urywa się, a szlak wchodzi na stożek lawinowy pod Żabim Żlebem, opadającym spod Żabiego Szczytu Niżniego (2098 m). Dalej na stoku z lewej widać w górze oryginalny bór limbowo-świerkowy. Limba (Pinus cembra) należy do rodzaju sosny i występuje w pasie klimatycznej górnej granicy lasu, gdzie wespół ze świerkiem tworzy miejscami piękne luźne drzewostany. Żyje 300-400 lat, wyjątkowo osiąga 800 lat wieku. Silne zakorzenienie chroni ją przed atakami wichur. Co kilka lat rodzi szyszki, wypełnione nasionami w kształcie orzeszków. Żywią się nimi gryzonie, a szczególnie ptaki — orzechówka krótkodzioba i krzyżodziób, które szyszki roznoszą, przyczyniając się do rozsiewania limby. Z uwagi na wysokie wartości stolarskie drewna, limby zostały w Tatrach mocno wyniszczone przez górali. Do pd.-wsch. toni jeziora uchodzi potok płynący od Czarnego Stawu. — 1,2 km pd. przystań łodzi. Od schroniska dotąd 15 min. W lewo w górę wiedzie d. 99a do Czarnego Stawu. Wygodna ścieżka okrąża teraz bez znaków pd. brzegi jeziora, ku którym opadają spod Mięguszowieckiego Szczytu (2438 m) stożki piargu, osiągające wysokość 200 m. Można tu obserwować naturalną selekcję materiału — od wielkich want w dole, po drobne kruszywo u samej góry. Piarżyska i bloki stara się opanować roślinność — ostatnie stadium stanowi kosodrzewina, wiążąca kamienie płożącymi się gałęziami. Nad pd.-zach. tonią wznosi się pokryty bujną roślinnością próg dolinki Nad Spady, z którego spływa ładna Dwoista Siklawa. 100 m dalej uchodzi ze stoków Miedzianego (2233 m) potężny Szeroki Żleb. Spadające nim wody i lawiny znoszą z góry gruz skalny, z którego powstał półwysep wrzynający się w jezioro. Ładne widoki na Żabią Grań. Ścieżka wiedzie zach. brzegiem przez wysokie kosówki i pasy lasu świerkowego. Nad pn.-zach. skrajem zbiornika otwiera się Marchwiczny Żleb, spadający spod Marchwicznej Przełęczy (ok. 2065 m), w zimie wyrzucający olbrzymie lawiny. 2,5 km pn. przystań łodzi. Do schroniska z powrotem po kamiennych schodkach położonych przez TT w r. 1880. Cała wycieczka zajmuje 40 min.
Najnowsze komentarze