Wąwóz Kraków
Godzinna wędrówka wśród fantastycznej scenerii skalnej — popularna już w połowie XIX w. Ciekawa problematyka geograficzna i przyrodnicza. Wycieczka okrężna. Chcąc zwiedzić jaskinię (niewielkie trudności) trzeba zabrać latarkę. 1,5 km, 1 godz. Zn. żółte. Szlak odłącza się od d. 40d w odległości 150 m od Polany Pisanej (za drugim mostkiem). Leśną dróżką podążamy 250 m ku pd. wsch. z widokiem na turnie Ratusza (ok. 1260 m) i Saturna (1402 m). Trasa wycieczki obejmuje tylko dolną, łatwiej dostępną część wąwozu. Wyżej rozszerza się on w dolinkę 3 km długości o b. skomplikowanej budowie i topografii, jedną z odnóg sięgającą pod szczyt Ciemniaka. Zajmuje ona powierzchnię 2,3 km2 i stanowi „doskonały przykład górskiej dolinki krasowej’* (A. Wrzosek 1933). W stokach znajdują się liczne jaskinie — tło akcji znanej powieści H. Rudnickiej „Za siódmym progiem”. Płaty starodrzewu górnoreglowego. Zakamarki wąwozu były od wieków penetrowane przez poszukiwaczy skarbów, którzy zostawili tu mnóstwo śladów. Nazwa wiąże się zapewne z podobieństwem do ulicy w Krakowie — z „Ratuszem”, „Smoczą Jamą” itp. Wąwóz zaczyna się 80-metrowym krętym przesmykiem 5-7 m szerokości, obramionym ścianami wapiennymi. U wejścia naturalna grotka. Następuje wyżłobiony w marglach lesisty parów, który po 120 m ponownie przekształca się w ponurą rozpadlinę skalną, będącą częścią dawnego korytarza jaskiniowego (erozyjne formy krasowe). Kamieniste dno jest zazwyczaj suche, gdyż wąwóz ma odwodnienie podziemne — być może poprzez wywierzysko pod Pisaną. Na ścianach rośnie piękny las urwiskowy, mocno spustoszony przez wichurę w maju 1968 r. W 15 min. od wylotu wchodzimy na plaśń pomiędzy urwiskami skalnymi. Po lewej widać otwór Jaskini Żółtej (7 m długości). Nieco dalej metalowa poręcz wskazuje drogę do niższego otworu przelotowej Smoczej Jamy (trudności niewielkie, wzrastające przy mokrej skale lub oblodzeniu). Jaskinia tworzy załamany kilka razy tunel 37 m długości, przebijający skałę na wylot, co — jak w r. 1887 pisał J. G. Pawlikowski — służy „inteligentnym przewodnikom do efektownego zaprezentowania wąwozu Krakowa”. W zimie całe dno bywa pokryte lodem. Górny otwór leży o 21 m wyżej i wychodzi w lesie na zboczu, skąd szlak zbiega (w prawo!) na Polanę Pisaną. W r. 1967 zbudowano widokowy wariant omijający Smoczą Jamę od lewej strony, ubezpieczony klamrami i łańcuchem (5 min., ekspozycja). Pozwala on także po zwiedzeniu jaskini wrócić na dno wąwozu. Piarżystym wąwozem przechodzi się 100 m dalej do kamienistej kotlinki wciętej u stóp białej baszty Ratusza (ok. 1260 m), u M. Steczkowskiej (1858) zwanej „Rynkiem”. Ścieżka zwraca się tu zakosem w lewo w górę i wyprowadza na siodełko, położone ok. 40 m powyżej górnego wylotu Smoczej Jamy. Z zejścia na Polanę Pisaną piękne widoki na Raptawicką Grań i Stoły.
Najnowsze komentarze