W Masywie Łomnicy
W romantycznym okresie taternictwa zwano ją „królową Tatr” i „strażnicą ziemi słowiańskiej”. Do drugiej połowy w. XIX uchodziła za najwyższy szczyt w Tatrach. Któż na niej nie był? — G. Wahlenberg (1813), T. Chałubiński (1877), M. Karłowicz (1893), A. Strug (przez Miedziane Ławki i z biwakiem na szczycie), himalaista T. H. Somervell (1935), prezydent Ludvik Svoboda (kilkanaście razy — pieszo!), Jurij Gagarin (1966)… Wznosi się ona w bocznej grani, wyrastającej z grzbietu głównego ku pd. wsch. Wraz z Durnym i Kieżmarskim stanowi wspaniałe gniazdo szczytów i turni — o podstawie 6 km2, a wraz z podnóżami 20 km2. Od pd. wsch. wrzyna się w ten masyw samodzielna Doi. Łomnicka (Skalnata dolina), licząca 2 km2 powierzchni i dźwigająca się trzema piętrami: Łomnickiego Stawu (Skalnate pleso, 1751 m), nie istniejącego Lejkowego Stawu (Lievikove pleso, ok. 1890 m) i Cmentarzyska (Cmiter, ok. 2010 m). Dwa ostatnie są dość typowymi kotłami polodowcowymi, ułożonymi w jednej osi i w dwóch kondygnacjach. O Łomnickim Stawie pisał w r. 1845 L. Pietrusiński: „Jezioro Kamienne! Do odmalowania tej okolicy dosyć farb czterech: szara, biała, czerwona i niebieska. Jest tu granica wegetacji z pustynią. Jest tu ostatnia woda, ostatnia kosodrzewina do ognia…“ Łomnica odegrała wyjątkową rolę w dziejach zdobycia Tatr. Już w XVIII w. z jej pn. ścian wydobywała kruszce rodzina Fabrych z Kieżmarku. Gdy w r. 1793 szedł na szczyt R. Townson, słyszał pracujących w partiach wierzchołkowych poszukiwaczy skarbów. Ok. 1805 r. zdobył Łomnicę S. Staszic, który — rzecz w ówczesnej turystyce tatrzańskiej bez precedensu — „dla zrobienia doświadczeń magnesu na tutejszym najwyższym wierzchowisku Karpatów“ pozostał na niej przez noc i do południa dnia następnego. Szli później licznie wędrowcy na słynny szczyt, prowadzeni przez wyspecjalizowanych przewodników: J. Stiłl był na Łomnicy przeszło 90 razy, J. Chudec w r. 1870 prowadził na nią swą 150 wycieczkę. „Kto pewny w nogach i wolny od zawrotu głowy, temu łatwo wyjść na nią i zejść z niej” — pisał w r. 1867 M. Nowicki. 27 XII 1891 w ciężkich warunkach zimowych zdobył szczyt alpinista T. Wundt — ustanawiając jeden z rekordów pokonanych trudności. Głośne były potem walki o zdobycie ścian Łomnicy, zwłaszcza zach., która ok. 1930 r. związała główne siły polskiego taternictwa. Przeszły ją różnymi drogami zespoły W. Stanisławskiego (1929) i W. Birkenmajera (1930) — o drugiej z nich napisał J. K. Dorawski, że „prawdopodobnie niczym już w Tatrach przewyższona być nie może”. Mapka rejonu Łomnicy. 1. Czerwona Turnia (ok. 2290 m); 2. Mały Czarny Stawek; 3. Rakuska Przełęcz (2020 m); 4. Kieżmarska Przełęcz Wyżnia; 5. Huncowska Przełęcz (2307 m); 6. Spiskie Turniczki (Przednia 2376 m); 7. obserwatorium astronomiczne; 8. Łomnicka Próba; 9. ubezpieczona perć do Doi. Jastrzębiej; 10. dojście na Huncowską Przełęcz od pd. — trudności w górnym odcinku znaczne. Szkic topograficzny częściowo wg Juliusa Andraśiego. Nazwa szczytu wiąże się z wsią spiską Wielką Łomnicą. W gwarach góralskich łom znaczy trzask, łomot, a łomy — drzewa powalone wiatrem. W polskich drukach używano w XIX w. na przemian nazw „Łomnica” (S. Goszczyński, W. Pol) i „Łomnicki Szczyt”. Staszic znał „Łomnicę”, za starszą jednak nazwę uważał „Wielki Krapak” („Krępak” u A. Mickiewicza). Nazwy „Łomnicka Przełęcz” używali m. in. M. Łomnicki (1868) i T. Chałubiński (1877). Istnienie kolejki linowej sprawia, że przez wąski wierzchołek Łomnicy przepływa dziś w ciągu roku rzesza 250 000 ludzi. Na ścianach całej grupy wspinają się setki taterników — tzw. Hokejka na zach. ścianie należy do najsłynniejszych dróg w Tatrach. Kotlina Łomnickiego Stawu stanowi jeden z 2 głównych w Tatrach Słowackich rejonów narciarstwa wyczynowego: ma 2 trasy slalomowe (w tym slalom gigant) i 2 trasy zjazdowe, wyposażone w 2 wyciągi (1090 i 200 m). Punktami oparcia dla turystów i sportowców są schroniska w Doi. Zimnej Wody (d. 126c, 129c i 131c), przy Łomnickim Stawie (d. 121d) oraz w Doi. Kieżmarskiej, przede wszystkim zaś sama Łomnica Tatrzańska z licznymi hotelami i domami wczasowymi.
Najnowsze komentarze